Witaj

Kiedyś, dawno dawno temu, człowiek który chciał podzielić się swoją twórczością musiał dorwać jakąś jaskinię i tam malować mamuty czy też inne ustrojstwa jakie jego wena miała ochotę opisywać. Teraz jest to dużo łatwiejsze.Jedni używają do tego różnych serwisów które pozwalają w sposób łopatologiczny wygenerować pamiętnik dostępny dla wszystkich. Inni nie maja takich ambicji i godzą sie z tym iż nie będą w stanie wygenerować więcej niż 140 znaków swoich przemyśleń – więc korzystają z mniej wyrafinowanych narzędzi.

I pozostają też tacy, którzy nie lubią sie ograniczać ramami jakie im są narzucane przez popularne serwisy. I potem siedzą po nocach tworząc własne ramy, które mogą sobie wypelnić dowolnym materiałem. Tak jest w moim przypadku – wiem, może jest to strzelanie z patriota do komara. Ale cóż, moja stronka, no i mój czas. I mój komar...

A jeśli czasem przesadzam ze swoim grafomaństwem – to cóż. Nobody’s perfect...

Na tej stronie będzie można znaleźć recenzje filmów, mini opisy wrażeń z seansów – których z różnych powodów nie mogłem opisać dokładniej, oraz parę wspomnień z odwiedzin w niezbyt egzotycznych miejscach…

A po długim czasie milczenia dodałem kategorię wpisów opisujących moje codzienne (no może cotygodniowe) zdziwienia związane z pobytem w obcym kraju.

Mam nadzieję, że czytanie opublikowanych tutaj tekstów pozwoliło na miłe spędzenie czasu i choćby raz pomogło w podjęciu decyzji czy warto dany film obejrzeć – czy też odwiedzić dane miasto.

Łukasz Długajczyk

Ostatnie wpisy