Tulipan (Tulpan), Kazachstan 2008

„Pieprz i wanilia, odcinek 256, W stepie szerokim – kazachstańskim” - tak się powinna nazywać ta produkcja. Zapowiadana była ona jako piękny film. I rzeczywiście, taki jest – fantastyczne, długie i dostojnie prowadzone zdjęcia tamtejszych bezkresów się świetnie ogląda. Tak samo zresztą jak obrazki z życia tubylców. Ale samej fabuły jest tam jak na lekarstwo. Wystarczy dodać zdanie o zakończeniu do mojej zapowiedzi i mamy całą treść filmu. Reszta to czysty folklor. No ale, są ludzie którzy lubią takie rzeczy oglądać...

Moja ocena: 4/10