Weganizm a prawa człowieka

W ostatnim tygodniu zapadł bardzo ciekawy wyrok w sądzie w Hillerød - małej miejscowości leżącej w „obwarzanku” stolicy kraju. Otóż ten sąd uznał, że szpital w nieodległym Hvidovre nie złamał praw człowieka nie oferując pacjentce na diecie wegańskiej odpowiedniego menu, tylko oferując to, co dostają inni pacjenci (ci bez specjalnych diet oczywiście…). Pozew został wniesiony przez pacjentkę wspomaganą przez Duńskie Stowarzyszenie Wegan.

Z jednej strony może to wzbudzać zdziwienie, że w kraju, w którym bardzo się dba o Innych oraz pilnuje by każdy czuł się tutaj dobrze – w jakiś tam granicach oczywiście – takie życzenie, które chyba nawet w mniej zorientowanych na ludzki komfort krajach, nie jest niczym bardzo oryginalnym i nietypowym, zostało potraktowane jako fanaberia. Szczególnie jeśli przeczytało się uzasadnienie wyroku.

Na ciężkie działa wytoczone przez wnoszących pozew – czyli dyskryminację oraz złamanie Europejskiej Konwencji Praw człowieka, sąd odrzekł, iż głównym zadaniem placówki jest leczenie dużej ilości pacjentów, dlatego nie powinien się on – szpital to znaczy - skupiać na (nietypowych) potrzebach jednej pacjentki, szczególnie że taki rodzaj żywności jest dostępny w szpitalnej kafeterii, a ona sama mogła takie jedzenie zamówić sobie z zewnątrz, bądź poprosić rodzinę o jej dostarczenie… Bardzo mocno zabrzmiało to uzasadnienie wyroku.

To jest bardzo symptomatyczne, że w dobie dużego wspierania indywidualizmu i pozwolenia na oczekiwanie bardzo indywidualnego podejścia, jest zachowany pewien zdrowy rozsądek. Tak jak brzmiało w uzasadnieniu, celem szpitala jest poprawa zdrowia pacjentów, szczególnie że placówka służy dużej ich ilości, i pozwolenie na rozproszenie energii na pojedyncze osoby na pewno spowoduje słabszą jakość podstawowych usług. A Dania – szczególnie okolice Kopenhagi – raczej nie znajdują się na pustkowiu i jeśli się chce zaspokoić swoje potrzeby, to bez większego wysiłku można to zrobić. Miło, że państwo dobrobytu stara się dbać o wszystkich a nie tylko tych co więcej oczekują…