Człowiek znikąd (Another man), Francja 2008

Interesujący obraz pochodzącego z Polski reżysera, w którym widzimy jak nowe środowisko i chęć wpasowania się weń może wpłynąć na człowieka. Obserwujemy to na chłodno, bowiem – jak stwierdził sam reżyser, jest to bardziej intelektualny film. I każdy widz może go odczytać na pasującym mu poziomie. Zarówno jako satyrę na małomiasteczkowość, jak i obyczajową obserwację identyfikowania się z nowym otoczeniem. Film jest nakręcony na taśmie czarno-białej i dzięki temu można się dużo bardziej skupić na odbieraniu sytuacji, a nie na oglądaniu zdjęć.

Duża część filmu dzieje się w środowisku krytyków filmowych – jest ono dość ciekawie zaprezentowane, a jeżeli częściej się dzieją takie rzeczy na pokazach prasowych – to chyba czas zacząć na nie chodzić...

Moja ocena: 7/10