Plac zabaw / Playground, USA 2008
Bardzo nierówny film. Początek jest dramatycznie slaby, kiedy możemy posłuchać sobie na temat tego jakim dużym zjawiskiem jest dziecięca prostytucja i gdzie jest ona najczęściej uprawiana. Kiedy dokument zaczyna się koncentrować na pojedynczych przypadkach, a w późniejszej części na powodach dlaczego jest ona takim problemem – zaczyna nabierać rumieńców.
Nie na tyle by nadrobić to co stracił kiepskim początkiem, ale na tyle by się nie wynudzić w kinie. Co prawda nie wiem czy można aż taką rolę przypisywać reklamom niebieskich pigułek w telewizji – ale jest to jakiś przyczynek do dyskusji. Dużą słabością filmu są mało ciekawe i łopatologiczne wstawki animowane o jakiś dziwnych istotach kosmitopodobnych.
Swoją drogą nie wiedziałem, że w stanach można trafić do końca życia do publicznie dostępnego rejestru przestępców seksualnych za oddawanie moczu w miejscach publicznych...
Moja ocena: 5/10