Upperdog, Norwegia 2009
Całkiem sympatyczny film, nawet jeśli weźmie się pod uwagę jego dość trudną tematykę. Każda z postaci jest dość interesująca, bowiem wszyscy mają jakieś szkielety schowane w szafach. Najciekawszy jest chyba wątek żołnierza który zostaje wyrzucony z wojska po „incydencie” w Afganistanie. Zrobił to do czego był wyszkolony – ale miał pecha, bo zrobił to na oczach reportera, tutaj widzimy jak ta sytuacja dalej rządzi jego życiem. Na tradycyjnym wysokim poziomie gra Agnieszka Grochowska.
Tak swoją drogą, kiedyś Peter Greeneway przy okazji „nocnej straży” powiedział że tylko dlatego wykorzystał polskich aktorów – bo taki był wymóg polskiego producenta. Gdyby mógł, to by z nich zrezygnował – bo nie potrafią mówić. Mam nadzieję, że akcent Grochowskiej w tym filmie był udawany, bo trzeba by było przyznać mu rację...
Moja ocena: 6/10