Na końcu świata / Krai, Rosja 2010
Kawałek wciągającego i interesującego kina, które warto jest zobaczyć. Mocno zarysowane postacie, zarówno pierwszego jak i drugiego planu, plus odrobina namiętności i coś co każdy facet lubi – duże maszyny. Tak więc jest na co patrzeć. Szczególnie że jest ta całą fabuła podana nam w lekko baśniowym sosie, co powoduje że na wszelkie zgrzyty i mielizny fabularne przymyka się oko. Plus świetna rola Wladymira Maszkowa (Vladimira Mashkova)w głównej roli.
Moja ocena: 7/10