Napad na kino / Asalto al cine / The Cinema Hold-Up, Meksyk 2010
Ciężkie jest życie meksykańskiego nastolatka, jeszcze cięższe jest ono dla oglądającego film widza, ale ja nie o tym. Film jest długi i mocno monotonny. Przez większość czasu bohaterowie pija, pala i głupio gadają. Potem jest tytułowy napad i wracamy do poprzednich „atrakcji”.
Szkoda, ze nie został wykorzystany watek napadu - a dokładniej to co było po nim, bo jakoś tak te ważne wydarzenie nie miało zbytnich implikacji, poza mało inteligentnymi zakupami bohaterów – dziwi brak policyjnej reakcji, patrząc na styl przeprowadzenia napadu. A i oglądając ten film cały czas miałem wrażenie oglądania kina amerykańskiego - 30 letni aktorzy w rolach nastolatków...
Moja ocena: 3/10