Tryska krew (Blood appears), Argentyna 2008
Dziwny film, którego chyba nie udało mi się zrozumieć. Mamy tutaj zbiór bardzo luźno powiązanych z sobą scen, koncentrujących się na ojcu i synu. Dodatkowo ekran zaludnia nam sporo postaci, które niewiele czy też nic nie wnoszą do rozwoju akcji. Gdyby nie te wstawki, to spokojnie film mógłby się zamknąć się w 30 minutach. Ale się nie zamknął więc mocno się dłuży...
Moja ocena: 3/10