Yurie, moja miłość / My Love, Yurie, Korea Pd. 2008

Bardzo fajna baśń filmowa rodem z Południowej Korei. Co prawda do teraz nie wiem czy morałem jest „10 lat szczęścia jest warte wiecznego czekania” czy też „rachunek wystawiony przez Diabła będzie zawsze za wysoki” - ale to chyba najmniej ważne jest.

Bowiem samo oglądanie filmu sprawia ogromną zabawę. Szczególnie rządzi na ekranie aktor grający diabła, nie udało mi się znaleźć jak się nazywa – szarżuje cały czas na granicy parodii, ale chyba o to chodzi w tego rodzaju filmie. No i urocza wybranka głównego bohatera...</p id="ocena">Moja ocena: 8/10