Zostań ze mną (Keep the ligths on), USA 2012

Historia jakich wiele (w świecie kina przynajmniej). Pan spotyka pana, pan sie panu podoba, panowie się w sobie zakochują, panowie zamieszkują razem, jeden z panów ma problem z narkotykami, drugi pan próbuje go ratować, związek na tym traci, związek kona, panowie walczą o niego. Fabuła brzmi znajomo, wykonanie na w miarę porządnym poziomie, fani melodramatów powinni być zadowoleni.

Swoją drogą, zawsze mi sie wydawało że szokowanie tym, iż w historii miłosnej jest dwóch panów, a nie pan z panią, było modne mniej więcej w początkach lat dziewięćdziesiątych. A tutaj to był chyba jedyny pomysł na zainteresowanie widza. Znaczy sie to i dość odważne sceny łóżkowe. A to troszkę mało...

Moja ocena:4/10